Broń i ostra amunicja za szafkąPiotr FilasPiotr Filas

Broń i ostra amunicja za szafką

Niezwykłe znalezisko podczas prac porządkowych: 65-letnia mieszkanka gminy Toszek zadzwoniła na policję z informacja, że ma w piwnicy broń i amunicję.

Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Pyskowic. Z informacji kobiety wynikało, że znalezisko mógł ukryć ktoś z byłych, zmarłych już domowników.
Pirotechnik ustalił, że to pistolet TT z 1951 roku oraz dwa magazynki z ostrą amunicją - w sumie 46 naboi.
Śledczy wyjaśniają pochodzenie broni i jej ewentualne użycie w przestępstwie.

Policjanci przypominają: gdy znajdziemy podobne przedmioty należy bezwzględnie zgłosić tę sprawę najbliższej jednostce.
Posiadanie broni palnej bez wymaganego prawem zezwolenia jest karalne. Kodeks przewiduje za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Karane jest nie tylko nielegalne posiadanie broni wykonanej fabrycznie, ale także tzw. samodziałowej, czyli zrobionej metodami chałupniczymi. Jeśli broń pochodzi z kradzieży, to sprawca odpowiada osobno za kradzież i osobno za jej nielegalne posiadanie.

Samo posiadanie amunicji - choćby jednego naboju - w celach pamiątkowych czy kolekcjonerskich wywołuje surowe skutki prawne. Sprawca ponosi analogiczną do posiadania broni odpowiedzialność karną.



Zobacz inne wiadomości tego autora: