Sklepowy złodziej się przeliczył: skradziony alkohol nie jest objęty promocjąPiotr FilasPiotr FilasKomenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich: złodziej ukradł alkohol

Sklepowy złodziej się przeliczył: skradziony alkohol nie jest objęty promocją

Od wartości towaru zależy, czy kradzież zostanie uznana za wykroczenie, czy będzie już traktowana jak przestępstwo i skończy się surową karą. Wiedział o tym złodziej, zatrzymany przez policjantów w Siemianowicach Śląskich. Mimo to, wszystkiego jego wyliczenia wzięły w łeb.

Do nietypowego zatrzymania doszło w sklepie w Siemianowicach Śląskich. Ochrona zatrzymała złodzieja na gorącym uczynku i przekazała policjantom.
 

Siemianowice Śląskie: sklepowy złodziej skusił się na alkohol w promocji

Mężczyzna ukradł alkohol oraz artykuły spożywcze, które zapakował do reklamówki, a następnie postawił przy wejściu do sklepu i wyszedł. Po chwili 30-latek wrócił  by zabrać swój łup. Wtedy na jego drodze pojawił się ochroniarz, który udaremnił zaplanowaną kradzież. 30-letni mężczyzna został przekazany policjantom.
 

Skrupulatnie wyliczył wartość łupu - popełnił poważny błąd

Wartość skradzionego towaru wynosiła blisko 900 złotych. 30-latek skrupulatnie wyliczył kwotę skradzionych rzeczy. Dostosował się przy tym do warunków promocji na alkohol. Podczas zatrzymania był oburzony, że nie została ona uwzględniona.
Było to o tyle istotne, że jego występek zakwalifikowano jako przestępstwo i w kajdankach trafił do policyjnego aresztu. 
Usłyszał zarzut za kradzież, za co grozi mu nawet 5 lat więzienia.
 



Zobacz inne wiadomości tego autora: